Tradycja jedzenia pączków na słodko pojawiła się w Polsce w XVI wieku. Dawniej przygotowując te słodkie drożdżowe ciastka do środka niektórych wkładano orzechy i migdały, a osoba, która trafiła akurat na pączek z „niespodzianką” miała cieszyć się szczęściem przez całe życie.
Kolejny przesąd głosił, że ten, kto nie zje w tłusty czwartek ani jednego pączka, będzie skazany na niepowodzenia w przyszłości.
Idealny pączek powinien być pulchny, ale lekko zapadnięty w środku, co świadczy o tym, że ciasto ma dobrą konsystencję. Pączki powinny też mieć jasną obwódkę wokół, dzięki czemu poznamy, że tłuszcz na którym były smażone był świeży.
PRZEPIS na pączka w moim wykonaniu;
Kolejny przesąd głosił, że ten, kto nie zje w tłusty czwartek ani jednego pączka, będzie skazany na niepowodzenia w przyszłości.
Idealny pączek powinien być pulchny, ale lekko zapadnięty w środku, co świadczy o tym, że ciasto ma dobrą konsystencję. Pączki powinny też mieć jasną obwódkę wokół, dzięki czemu poznamy, że tłuszcz na którym były smażone był świeży.
PRZEPIS na pączka w moim wykonaniu;
-
-
Składniki
● 8 żółtek
● 75 g drożdży
● 1 litr mleka
● cukier waniliowy
● 3 łyżki cukru
● olejek rumowy
● szczypta soli
● 1 kostka margaryny
● 2 łyżki octu lub spirytusu
● 2 łyżki oleju
● tłuszcz do smażenia
● marmolada
● cukier puder do posypania pączków
● mąki tyle, ile się wgniecie, ok. 1 kg, aby ciasto nie było zbyt luźne -
Sposób przygotowania
- 1.
- Mąkę przesiewamy do miski, dodajemy sól, żółtka, cukier, cukier waniliowy, ocet albo spirytus, olejek rumowy, ciepłe mleko i rozpuszczoną margarynę. Wyrabiamy ciasto, a następnie dodajemy rozpuszczone i podrośnięte drożdże (wcześniej rozpuszczamy je w szklance mleka z łyżką mąki i łyżką cukru). Wyrabiamy, a na koniec dodajemy olej. Ciasto ma być po wyrobieniu gładkie i odchodzić od ręki i od miski. Wyrobione ciasto odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia i przykrywamy ściereczką.
- 2.
- Gdy ciasto podwoi swoją objętość, rozwałkowujemy, wycinamy kółka, nakładamy marmoladę i zlepiamy. Pączki muszą wyrosnąć na stole. Smażymy w gorącym tłuszczu na złoty kolor. Po usmażeniu, gdy lekko ostygną, posypujemy cukrem pudrem.
Pączki są pyszne...Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńTeż lubię ale tradycyjnie jeden serdeczności
UsuńŻ pewnością nie jednego pączka bym zjadła Twojego wypieku :))
OdpowiedzUsuńProszę się częstować ja bedę piekla w środę serdecznie pozdrawiam (k)
UsuńPysznie i słodko się zrobiło:)))o tradycji pączkowej czytałam:)))ze zjedzeniem pączka w ten dzień nie mam problemu hi hi ale z usmażeniem już tak:))))))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńWitaj Reniu!
UsuńW tłusty czwartek jeden pączek to obowiązek a co do usmażenia też mozna serdecznie pozdrawiam
WŁAŚNIE Lubię PĄCZKI POSYPANE CUKREM PUDREM ,ZAWSZE MOJA MAMA TAK ROBIŁA::))I nie wiem dlaczego ale uwielbiam nadzienie z powideł śliwkowych lub dżemik z Pigwy ..Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńNadzienie z powidel sliwkowych do prawdziwych pączkow jest podstawą ,do pączka dolożę filiznke kawusi (c) serdecznie pozdrawiam
UsuńUwielbiam pączki, mogłabym jeść tonami!!!!
OdpowiedzUsuńKochana Basiu śpieszę z pachnąca kawusią (c) serdecznie pozdrawiam
UsuńWandziu, aż do mnie doleciał zapach domowych pączków.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię pączki. Niestety, muszę kupić bo nie opłaca się piec na dwie osoby.
Pozdrawiam serdecznie:)
Lusiu serdecznie Cię witam ja też lubię pączki (domowe)ale te kupione w obecnych czasach też są pyszne jak piszesz dla dwoch osob nie oplaca się .U mnie będą wnuki z rodzicami więc będzie duzo pączkow i faworkow i oponek(pomoc obiecuje wnusia)czekam aż sie wyśpi i do dzieła milo mi za odwiedziny zapraszam na kawusię (c) serdecznie pozdrawiam
UsuńA u mnie na Tłusty Czwartek braknie takich słodkości, ale nie żałuję, bo mam sposobność być za granicą i towarzyszyć mojej nowo narodzonej Wnusi :)
OdpowiedzUsuńBardzo gratuluję WNUSI ! życzę dużo zdrówka przesyłam buziaka (c) Wnusia jest słodsza niż wszystkie słodkości świata serdecznie pozdrawiam (f)
UsuńPączki są super :)
OdpowiedzUsuńSerwuję filiżankę kawy (c) pozdrawiam
UsuńCo post to inny przepis, a ja swoje nie przestaję jeść i wam też to radzę, bo jutro piątek i życie ucieka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam tłusto i smacznie
http://eksperyment-przemijania.blog.onet.pl/
To prawda rób my swoje takie jak smakują to na zdrowie jeść serdecznie pozdrawiam
Usuńps. życie ucieka ale poki co cieszmy się
Klik
Witaj Różo.
OdpowiedzUsuńJa jestem tradycjonalistą i dwa pączki już opędzlowałem. A do wieczora jeszcze daleko.
Pozdrawiam tradycyjnie.
Micha
Michale na zdrowie!Ja zjadłam jednego no i na dziś mi jeszcze został jeden czyli remis milo mi za wizytę pozdrawiam
UsuńKlik
Niestety, już od dawna nie jem pączków, bo mi nie wolno- za dużo cukru.
OdpowiedzUsuńNigdy też nie smażyłam pączków, ewentualnie kupowałam w dobrej cukierni.
Serdecznie pozdrawiam.