Wegetarianizm polega na dobrowolnej rezygnacji danej osoby ze spożywania produktów pochodzenia zwierzęcego. Głównie jest to mięso, choć niektórzy ludzie rezygnują też ze spożycia jaj lub produktów mlecznych. Jest to dość kontrowersyjna metoda na codzienną dietę, jednak dla wielu osób nie jest tylko sposobem odżywiania, ale też ideologiczną koniecznością. Poszerz swoją wiedzę o wegetarianizmie. Bardzo często podstawowymi pobudkami do rozpoczęcia diety wegetariańskiej nie są jedynie kwestie estetyczne, ale także moralne, religijne i ideologiczne. Wegetarianie uważają zwierzęta za organizmy, których nie należy uśmiercać w celu przyrządzenia z nich posiłków. Jest to podejście wzbudzające wiele emocji w świecie dietetycznym oraz w środowisku danej osoby. Wegatarianizm nie jest synonimem anemii. Dieta roślina, wzbogacona o nabiał może w zupełności pokryć zapotrzebowanie organizmu na aminokwasy. Zobacz, skąd w diecie wegetariańskiej pozyskać białko. Źródła białka Oczywiście, nie każda potrawa musi składać się tylko i wyłącznie z białka. Jeśli jesz w miarę regularnie nabiał i jaja, nie musisz do każdego posiłku dodawać na siłę składników białkowych. Pamiętaj jednak, by komponując jadłospis, nie pomijać jajek, zbóż i bogatych w białko roślin strączkowych. Kiedy suplementować białko? Jeżeli w wyniku choroby twój organizm ma zaburzone wchłanianie białka, odrzucasz produkty nabiałowe (szczególnie jaja), a w twojej diecie brakuje wysoko białkowych składników, mimo, że rośniesz i rozwijasz się – pomyśl o suplementach białkowych. Podobnie, w przypadku zawodników sportowych, osób pracujących ciężko fizycznie, które spełniają opisane kryteria. W pozostałych przypadkach, dobrze zbilansowana dieta powinna w 100% pokryć zapotrzebowanie organizmu na białko. Roślinne źródła białka Bogatymi w białko roślinami są rośliny strączkowe – soja, soczewica, ciecierzyca, groch, fasola, bób. Nie musisz ograniczać się do wysoko przetworzonej żywności imitującej mięso. Sojowe parówki i pasztety bardzo często zawierają znaczne ilości tłuszczu i sztucznych dodatków. (z netu)
Witaj Różo!
OdpowiedzUsuńJa tam jestem mięsożerny, ale nie pogardzam potrawami wegetariańskimi. Jednak bez przesady.
Pozdrawiam serdecznie.
Michał
Witam!
UsuńJa również wolę mięso niż jarzyny chociaż nie wszystkie jadam serdeczności dla Ciebie miłej niedzieli
Ja podobnie. Próbowałam nie jeść mięsa ale udało mi się tylko 2 miesiące. Ze względów ideologicznych. Jednak mój organizm kocha i potrzebuje mięsa.
UsuńPozdrawiam serdecznie
Człowiek nie jest trawożerny. Jego żołądek i system trawienny jest przystosowany do spożywania mięsa i nic tego nie zmieni.Z tego też powodu wegetarianizm nie jest dla człowieka zdrowego wskazany.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam bardzo cieplutko:-)
Masz zupełną rację w innych kulturach ludzie po prostu są wegetarianami i jak zdrowie dopisuje to trzymają diete są podobno na dobre samopoczucie ,uważam też że to pasza objętościowa ja bym była głodna serdecznie pozdrawiam milej niedzieli
UsuńJolanto, wegetarianie nie są trawożerni. Pogarda jest typowa dla ludzi zamkniętych w jednej kulturze, nie ma się co jednak nią chwalić.
UsuńCzęsto oglądam angielski program "Zapraszam do stołu" i widuję tam wegetarian. Niektórzy z nich to ortodoksyjni dziwacy, którzy nawet widelcem nie dotkną mięsa. Gorzej z weganami, którzy nie jadają nabiału i miodu, bo są to produkty odzwierzęce. Uważam, że we wszystkim należy zachować umiar.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
Tak Anno nalezy zachować umiar we wszystkim bo to nie wychodzi na nasze zdrowie a jak piszesz że sa nie którzy po prostu mięsa się nie dotkną to jest coś z nimi nie tak miłej i słonecznej niedzieli serdecznie pozdrawiam
UsuńSama nie jestem weganką, nie nazwałabym się też wegetarianką, ale nie bardzo rozumiem, co to znaczy, że gorzej jest z weganami? Dla kogo gorzej? Pytam, bo znam paru i wszystko z nimi jest ok.
UsuńWitaj ;)
OdpowiedzUsuńMoja córka nie jada mięsa i dobrze jej z tym :) a ja go lubię, choć warzyw i owoców jem sporo także :)
Pozdrawiam mile ;)
Uważam ze to kwestia smaku pozdrawiam
UsuńJestem mięsożerana. Nie mogłabym przeżyć tylko na samych warzywach. Poza tym do warzyw nie potrzebne by mi były kły! Ot, lwica- drapieżnik. Serdeczności.
OdpowiedzUsuńZgadzam się jarzyny tez nalezy wcinać mięso lepsze pozdrawiam
UsuńWitaj Różyczko :)
OdpowiedzUsuńJak ja już u Ciebie tutaj dawno nie byłam a tu tak pięknie się zrobiło.
Co do jedzenia to ja też jestem mięsożerna ale teraz gdy mamy tyle różnych warzyw to sobie z nimi używam :)
Pozdrawiam cieplutko.
Miło mi Ciebie gościć ja tez wole mięsko niż jarzyny ale tez trzeba zmienić dietkę jak zdrowie szwankuje serdecznosci pozdrawiam
UsuńCiekawy artykuł, wszystko jest mi w nim dobrze znane ;)
OdpowiedzUsuńOjej - ale fajne zmiany u Ciebie!
OdpowiedzUsuń