Komańcza posiadająca status miejscowości uzdrowiskowej. Ponadto cała gmina zgodnie z uchwałą Rady Gminy z 1990 r. jest gminą ekologiczną.
Gmina Komańcza to jeden z najczystszych obszarów w Polsce. Ponad 70% powierzchni zajmują lasy, które są pozostałością dawnej puszczy karpackiej. Stanowią one ostoję zwierzyny grubej. Żyją tu jeleń karpacki, sarny, dziki, rysie, żbiki, lisy, kuny, niedźwiedzie, wilki i żubry. Walory przyrodnicze oraz przynależność Gminy Komańcza do regionu etnograficznego kultury łemków stanowią o wielkiej atrakcyjności tego zakątka Polski.
Gminapołożona jest przy granicy Polsko-Słowackiej, co w naturalny sposób rzutuje na rozwój wzajemnych kontaktów społeczności lokalnych obydwu państw. Na terenie gminy funkcjonuje obecnie 3 przejścia graniczne (dro-gowe w Radoszycach, kolejowe w Łupkowie, piesze w Balnicy).
Gmina Komańcza od kilku lat aktywnie rozwija współpracę polsko-słowacką szczególnie w zakresie kultury, sportu, straży pożarnych i wymiany młodzieży. Przejawia się ona między innymi w organizowa-nych cyklicznie wspólnych imprezach kulturalnych, spotkaniach, zawodach i rozgrywkach sportowych.
Internowanie Prymasa [[Stefan Wyszyński|Stefana Wyszyńskiego]] w Komańczy ==
[[Plik:Klasztor nazaretanek w komanczy - tablica.jpg|thumb|250px|Pamiątkowa tablica przy klasztorze]]
W okresie W okresie od 29.X.1955 do 28.X.1956 w klasztorze internowany był Prymas [[Stefan Wyszyński]]. W czasie pobytu w klasztorze duchowny mieszkał na pierwszym piętrze w pokoju nr 5. Odwiedzający klasztor mają możliwość zwiedzenia pokoju prymasa a także kaplicy, w której się modlił.
Parę zdjęć które zrobiłam serdecznie wszystkich pozdrawiam
PANORAMA na KOMAŃCZĘ |
CERKIEW |
KLASZTOR ss.NAZARETANEK |
Jejku jak jest pięknie w tej Komańczy. Jestem zachwycona!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Witaj !Byłam w Komańczy kiedy zwiedzalam Bieszczady jest po prostu uroczo miłej niedzieli
UsuńJak tam jest cudnie!!!
OdpowiedzUsuńJa w tym roku byłam w Beskidach - też pięknie!
Ale, żeby nie było tak wszystko pięknie to chodząc po niewysokich Beskidzkich szlakach 'dorobiłam' kolano. Pan doktor na wizycie do mnie mówi: w górach się chyba było? Ja myślę sobie: jakiś magik czy co? A on na to: no to ostatni raz było. Łąkotka się rozdarła i kolano boli. No i chyba skończyłam z górami - na obrazku tylko....
Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))
Pisałam juz w którymś poście że Bieszczady i okolice i w tym Komańcza są piękne trzeba na wlasne oczy to zobaczyć jakie krajobrazy ,roślinność zwierzęta coś niesamowitego .Jolu kuruj kolano jak boli to wiem bo po górach bardzo lubię chodzić Istebna ,Jasnowice(chodzilam tam za grzybami)no i też zaliczyłam kolanko jak przestanie boleć to sru ...w góry pozdrowionka miłej niedzieli
UsuńMoje kolano osiągnęło stan 'niemocy', cha,cha !
UsuńNajlepiej uważać, żeby się nie pogorszyło (stąd zakaz chodzenia po górach), a w stanie obecnym nie kwalifikuje się do operacji!
Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))
KURUJ KOLANO I NA SPACERY POZDRAWIAM
UsuńWitaj
OdpowiedzUsuńBieszczady, to malowniczy zakątek naszego kraju :)
Pozdrawiam ciepluteńko :)
Morgano bardzo malowniczy kawałek Polski pozdrawiam
OdpowiedzUsuń